lideksynubeka lideksynubeka
45101
BLOG

Skąd Frasyniuk miał na ciężarówki?

lideksynubeka lideksynubeka Polityka Obserwuj notkę 9

 Czasami w różnych momentach naszego kraju głos zabiera Władzio Frasyniuk. Prosty robotnik,lansowany przez środowisko szechterowców w czasach „wojny na górze”jako robotnicza przeciwwaga dla robotnika Wałęsy. Ponieważ  w porównaniu z Bolesławem był niezbyt tęgi umysłem i charyzmą,to dla wsparcia lansowano go w parze z drugim podobnym-Bujakiem. Lat minęło parę, Władzio położył trupem ze 2 partie polityczne,ale zaczął funkcjonować coś na zasadzie quasi autorytetu. To znaczy,że jak trzeba, poleci do mediów i skrytykuje  takjak trzeba tych co skrytykować trzeba.

 

Chociaż jest na politycznym aucie,to biznesowo ponoć nieźle sobie radzi za sprawą posiadanej spółki transportowo-spedycyjnej.

 

Ilekroć go słucham,widzę bądź czytam,zawsze zadaję sobie pytanie;za co ów dzielny Władzio wychodząc z podziemia  założył sobie ową firmę transportowo-spedycyjną. Bo skala działalności na kilkadziesiąt ciężarówek przekraczała znacznie liczne powstające wówczas za oszczędności prywatne firmy,które dowoziły towar na warzywniak. Władzio spedytował zaś międzynarodowo!!

 

Do roku 1986 siedział. Zapewne da się ustalić ile otrzymywał skazany w latach 80-tych. Chyba to nie były krocie,gdyż większość przedsiębiorców wywodziłaby się z grona długoletnich wyrokowców. Potem Władzio działał nielegalnie w podziemiu do 1989r. Bodajże w 1990 r. został radnym Wrocławia,a w 1991r.posłem.I już wtedy zajmował się transportem na dużą skalę.

 

Poseł zarabia dziś chyba ok 12000zł miesięcznie. Radny zapewne połowę tej kwoty. Przyjmijmy,że Władzio kasował na dzisiejsze ok.200 tys. rocznie. Porządna ciężarówka kosztuje zaś ok.300000 zł. Władzio miał ich kilkadziesiąt. Za co kurna olek, za co je kupił.

 

Kredyty bankowe w owym czasie były praktycznie niedostępne,a jak były dostępne,to oprocentowane na 100% rocznie(w 1990 stopę procentową ustalano co miesiąc,za styczeń wynosiła 116%,w 1993 roczna około 50%) Taka wysokość odsetek czyniła biznes prawie niemożliwym.

Co więcej,aby otrzymać kredyt,trzeba się było wykazać zabezpieczeniem w postaci majątku.W bankach zaś urzędowali sami starzy towarzysze partyjni rodem z PZPR,którzy potrafili udzielać różnych dziwnych kredytów,które bankrutowały ich banki.Ale nie każdemu ich udzielano!!

Tak więc panie Frasyniuk,z ostrożności procesowej sformułuję parafrazę pańskiego dzisiejszego pytanie tak;skoro jako działacz podziemia ruszył pan z biznesem na kilkadziesiąt ciężarówek na początku lat 90-tych,to albo pan........ś,albo pan jesteś........

 

 

 

 

tolerancyjny jak GW i obiektywny jak TVN.Przedwojenny warsiawiak,dawniej z Mokotowa,obecnie Bemowo.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka