lideksynubeka lideksynubeka
812
BLOG

Z cyklu nasze"elity"-Ewy Wójciak i Wanat

lideksynubeka lideksynubeka Polityka Obserwuj notkę 2

 Kiedy Ewa Wójciak,dyrektorka poznańskiego Teatru Ósmego Dnia nazwała Papieża „chu...m”pomyślałem sobie,co za odważna kobieta. Zaraz na pewno tak samo nazwie patriarchę Moskwy i Wszechrusi,wielkiego muftiego Jerozolimy oraz naczelnego rabina Izraela. Ale ponieważ tego nie uczyniła,jasnym jest więc,że jej odwaga skalą dorównuje tym wypryszczom,którzy na forum GW obrażają Jarosława Kaczyńskiego.

 

Zapomniałem więc o tej kobicie,aż tu wpada mi nagle w ręce numer 20/020 tygodnika „Do Rzeczy”

A tam na stronie 70 artykuł pt.”Zbyt brutalny nawet na ubeka”autorstwa dziennikarza”Głosu Wielkopolskiego”pana Kaźmierczaka Krzysztofa.

 

Jego niecnym bohaterem jest Juliusz Wójciak(1910-1961).Od 31.01.1945 pracownik organów komunistycznej bezpieki. Od lutego 1945 członek PPR. Pracował jako referent Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Rawiczu.

 

W lipcu 1945,a dokładnie 23-go,wraz z paroma koleżkami z UB pochlał w restauracji,a następnie wparowali razem do aresztu PUBP,gdzie zaczęli w kilku maltretować więźniów bezpieki. Pobili parę osób,postrzelali na postrach w sufit i sobie poszli.

 

Rano okazało się,że czterech spośród pobitych nie żyje. Wojewódzki Urząd Bezpieczeństwa Publicznego sporządził w tej sprawie raport,który tak stanowił;”zmarli byli czarni od uderzeń i zlani krwią,ściany i podłogi cel były zbryzgane krwią.””

 

O dziwo,pełna takich degeneratów komunistyczna bezpieka nie zamiotła sprawy pod dywan,lecz ukarała Wójciaka czterema tygodniami aresztu i wydaliła ze służby.

 

Co prawda wielkiej krzywdy nie doznał,gdyż ówczesnym komunistycznym zwyczajem poszedł w dyrektory fabryki Centra.

 

No i drugim komunistycznym zwyczajem,odstawiony od korytka zaczął ponoć kontestować system i jak twierdzi rodzina,był aresztowany. Choć śladów w papierach na to nie ma.

Został adwokatem(o dziwo,wielu zwyrodnialców wywalonych z bezpieki zostawało adwokatami w PRL!) i bronił nawet uczestników poznańskiego Czerwca 1956.

 

A córcia,Ewa Wójciak oczywiście udaje,że nic nie wie o zbrodniach ojca,gdyż według niej nie byłby on zdolny do takich czynów jak opisany powyżej. A teczki według niej oczywiście zostały „spreparowane”.

 

Takich to elit się doczekaliśmy w dwadzieścia parę lat po rzekomym obaleniu komuny.

 

Jakże cennym uzupełnieniem tej notki jest casus innej współwładczyni Polski,Ewy Wanat. Dawnej szefowej szechterowskiego TOK FM. Tę dla odmiany zatrzymała policja,gdy pijana jeździła sobie rowerem. Policjantom tłumaczyła,że nie wolno jej zatrzymywać,gdyż jest znaną dziennikarką.

A potem poskarżyła się,że praca policji jej się bardzo nie podoba.

 

Cipcia,a gdzie byłaś,jak policyjni sadyści kopali leżących uczestników Marszu Niepodległości,albo wybijali we czterech zęby kobiecie,waląc jej głową o beton?Ten ostatni wyczyn,to antyterroryści,którzy pomylili mieszkania. Ale zanim ta pomyłka się wyjaśniła,dawali ujście swym sadystycznym pasjom.

Czy TOK FM stawało wówczas w obronie zwykłych obywateli?Poświęciło im jakąś swoją audycję?

tolerancyjny jak GW i obiektywny jak TVN.Przedwojenny warsiawiak,dawniej z Mokotowa,obecnie Bemowo.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka