lideksynubeka lideksynubeka
529
BLOG

Ruskie obligacje,czyli chyba będzie źle

lideksynubeka lideksynubeka Gospodarka Obserwuj notkę 4

 Oprócz ruchów kursów walut prognozowanie przyszłości można oprzeć na rentownościach długoterminowych obligacji emitowanych przez rządy poszczególnych krajów. Im postrzegane jako bezpieczniejsze,tym ich niższa rentowność. Im bardziej ryzykowne,tym rentowność obligacji wyższa. Jest to zrozumiałe,za włożenie szmalu w bezpieczny interes profity się należą niewielkie,za ryzykowną inwestycję,jeżeli ona wypali premia należy się.

 

Poszczególne państwa,w zależności od postrzegania ich polityki są nagradzane przez kapitał wyższą bądź niższą rentownością rządowych obligacji. Rentowność jest jak najbardziej syntetycznym miernikiem wartości obligacji i nie trzeba się certolić w śledzenie kursów samej obligacji jak i kuponu,czyli odsetek wypłacanych posiadaczowi.

 

Na moment pisania tej notki 10 letnie obligacje Niemiec mają rentowność 1,48% w skali roku,amerykańskie chodzą po 2,65%.

 

Każdy kraj ma swoje potrzeby pożyczkowe i plasuje emisje obligacji na rynkach międzynarodowych. Nawet rzekomo opływająca w szmal z eksportu ropy i gazu Rosja też potrzebuje co nieco pożyczyć od świata. A skoro emituje obligacje,to są one wycenialne.

 

W momencie wybuchu zadym na Krymie rynek wyceniał ruskie 10 latki na 8,33%.Agresywna polityka Rosji wydźwignęła tę rentowność na szczyt 9,57% w dniu 17.03.2014,czyli ogłoszenia aneksji Krymu przez Kacapo-bolszewię.

 

Poziom 9,57% wydawał się szczytem,gdyż świat całkowicie strawił zajęcie Krymu przez Rosję i tak zwaną integralność terytorialną Ukrainy miał tam,gdzie niejaki Biedroń ma....no mniejsza o to co. Wydawało się,że poszedł pod stołem jakiś deal pomiędzy mocarstwami,sytuacja się miała uspokoić,rentowność ruskich 10 latek spadła na 8,81%.

 

No,ale ruscy jak to ruscy,pałką nie walniesz to ci zeżrą wszystko,zgwałcą żonę i ukradną zegarek. Więc zaczęli robić dym na wschodniej Ukrainie. Świat na to patrzył spokojnie,obligacje Fiutina chodziły w okolicach 9% i jak wczoraj nie sru ich cena w dół. Czyli wyprzedaż. Spadek ceny,to wzrost rentowności. Tak,że od wczoraj posiadacze ruskich 10-latek notują około 7% straty na wyłożonym w tę inwestycję kapitale. Gdyż na tę chwilę ruski badziew przebił poprzedni szczyt rentowności na 9,57% i chodzi po 9,63%.

A co gorsze,przebicie poprzedniego szczytu,zgodnie z tzw.analizą techniczną zapowiada dalsze wzrosty.Czyli ruskie będą dymić!!!

Takiego kosztu finansowania długu na dłuższą metę nie wytrzyma nikt,więc chyba kacapy dług będą spłacać zrabowanymi na Ukrainie zegarkami.

 Dla porównania-polskie 10 latki to 4,14%,węgierskie 5,65%,a rumuńskie 5,15%.Zawsze zastanawia mnie fenomen Czech-mają chyba dwa razy mądrzejszy rząd niż nasza banda hyżego wytrzeszcza. Gdyż ich obligacje są o połowę droższe od naszych i chodzę po 1,94%.To ostanie do przemyślenia dla lemingów.

 

 

                                                                           Pa

 

 

 

tolerancyjny jak GW i obiektywny jak TVN.Przedwojenny warsiawiak,dawniej z Mokotowa,obecnie Bemowo.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka