lideksynubeka lideksynubeka
385
BLOG

Objazdowej wiochy PO cd.-z Bemowa na Wolę i Ursus

lideksynubeka lideksynubeka Polityka Obserwuj notkę 8

Jako,że państwo istnieje teoretycznie,to i samorząd musi także istnieć tylko teoretycznie. I tak jest,gdyż mieszkańcy dzielnic Warszawy głosując w wyborach samorządowych dostają w efekcie jakiegoś funkcyjnego działacza PO przywiezionego w teczce nie wiadomo skąd.

Niby ideą samorządności jest wybieranie przywódców wywodzących się z lokalnej społeczności,którzy przynajmniej w teorii świetnie znają lokalne potrzeby oraz możliwości ich realizacji. Że niby wiedzą gdzie trzeba dziurę w jezdni zatkać a gdzie położyć kawałek chodnika.

 

Platforma Obywatelska potrafi i taką prostą ideę zdegenerować,doprowadzając ją do absurdu rodem z objazdowej wiejskiej trupy cyrkowej.

W poprzedniej notce opisywałem przykład aparatczyka z PO,który był burmistrzem dzielnicy Ursynów w Warszawie,miał zostać burmistrzem Targówka,a zostanie burmistrzem Bielan. Nie będąc z żadną z tych dzielnic związany,oprócz kasy i koryta.

 

Życie dopisuje ciąg dalszych absurdów wiejskiej trupy pod nazwą PO w postaci burmistrzów Bemowa,Ochoty i Ursusa.

 

Otóż jak donosi prasa lokalna,burmistrzem Woli zostanie Krzysztof Strzałkowski,dotychczasowy burmistrz Bemowa.

Postać ta,to typowy aparatczyk PO,od zawsze na urzędniczych stanowiskach,który samodzielną rolę w polityce rozpoczął od noszenia teczki za marszałkiem województwa mazowieckiego czyli Struzikiem Adamem z PSL.

W maju bieżącego roku w efekcie tzw. afery bemowskiej poprzedniego burmistrza Bemowa,czyli tzw. „Grubego”z PO ów Strzałkowski został przez wierchuszkę PO mianowany burmistrzem Bemowa. Otoczył się kolesiami z Wołomina,gdzie był przez jakiś czas radnym powiatu i działalność prowadził poprzez barykadowanie się w gabinecie i wydawanie współpracownikom jednego prostego polecenia-”działajcie”

Przez pół roku urzędowania nie dokonał NICZEGO,ale ponieważ jest z PO,toteż cieszył się uwielbieniem miejscowego chłopstwa,czyli tak zwanych Młodych Zdolnych z Wielkich Miast.

Krowa w logo PO też by się cieszyła popularnością.

Nie czekając na ukształtowanie się powyborczej koalicji na Bemowie,partia matka postanowiła Strzałkowskiego przesunąć na stanowisko burmistrza Woli,gdzie PO wygrała wybory. Oczywiście Strzałkowski nie ma nic wspólnego z Wolą,ale ma dużo wspólnego z PO,co miejscowemu chłopstwu(czyli MZz WM)powinno do szczęścia wystarczyć.

 

Dotychczasowa burmistrz Woli,Kierzkowska Urszula w ramach cyklu rotacji trafi z kolei na fuchę burmistrza do Ursusa,gdzie niestety platfonsiactwo dorwało się do władzy. No i zgodnie z swoimi podwyższonymi standardami zafundowało autochtonom spadochroniarkę jako burmistrza,przez ostanie lata związaną z Wolą.

 

Co najciekawsze,oboje,czyli Strzałkowski i Kierzkowska są jednocześnie radnymi sejmiku mazowieckiego,czyli legislatury. Świetny przykład degeneracji idei demokracji-można być jednocześnie stanowiącym prawo i je wykonującym. To się chyba totalitaryzm nazywa,ale chłopstwu glosującemu na PO zdaje się nie przeszkadzać. Do czasu,aż zetkną się z realnymi problemami wynikającymi ze skutków swoich decyzji wyborczych.

tolerancyjny jak GW i obiektywny jak TVN.Przedwojenny warsiawiak,dawniej z Mokotowa,obecnie Bemowo.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka