Ponieważ Platforma Obywatelska w każdej kampanii wyborczej stara się działać poniżej standardów przyjętych w krajach cywilizowanych,to pozwolę sobie udzielić Kopaczynie dwóch rad dotyczących tej objazdowej wiochy zwanej posiedzeniami rządu w terenie. A ponieważ Partia Obciachu ciągle potrafi wprowadzić w zażenowanie swoim poziomem intelektualno-pisofobicznym oraz stałym i systematycznym wzrostem prymitywizmu w kampaniach wyborczych,toteż adekwatnym będzie przypomnienie do wykorzystania 2 casusów.
Pierwszy;otóż,gdy w roku Pańskim 2006 po prezydenturę Warszawy w starciu z operetkowym Kaziem walczyła Hanna Gronkiewicz-Waltz,pieszczotliwie zwana Bufetową,rozpoczęła ona swoją kampanię wyborczą w...hospicjum. Atakując stamtąd jazgotliwie (podobnie jak Kopaczyna teraz) śp.Lecha Kaczyńskiego i PiS.
Ponieważ różnica między intelektem byłej szefowej banku centralnego,a byłej szefowej karetki pogotowia ratunkowego w Orońsku jest dość poważna,to Kopaczyna jeżdżąc wszędzie i jednocześnie zarówno pociągiem,kawalkadą rządowych limuzyn i samolotem, jeszcze nigdzie nie dojechała. Przy jej potencjale intelektualnym sama zresztą nigdzie nie dojedzie,toteż moja pierwsza rada brzmi;niech pani premier pojedzie do hospicjum. Albo do domu starców. I niech tam zorganizuje konferencje prasowe pod hasłami;”umierający dziękują za zdrowie Platformie Obywatelskiej”(to w hospicjum).A w domu starców wdzięczni starcy wzorem mądrości ze spotu wyborczego Kopaczyny mogą jej podziękować za szczęśliwe dzieciństwo.
Że co? Że to już u bolszewików Stalin to głosił? Ależ proszę publiki,przecież Partia Obciachu(PO) to klasyczna partia bolszewicka. Wszak wódz proletariatu Lenin głosił,że kucharka będzie rządziła krajem. I wykrakał,bo między kucharką a lekarką z Chlewisk chyba nie ma żadnej różnicy. Szpital w Szydłowcu do dziś z długów z czasów Kopaczyny w każdym razie wyjść nie może.
Drugim miejscem idealnym na kampanię wyborczą PO,a co za tym idzie,moją drugą radą,jest zorganizowanie czy to posiedzenia rządu czy to konferencji prasowej na cmentarzu. „Urokliwość”tego miejsca da się wykorzystać w spocie wyborczym. Że niby jakieś tabu właściwe dla naszego kręgu kulturowego będzie naruszone ?
A skąd,nie dla Platformy. Były przewodniczący klubu parlamentarnego tej partii,czyli Chlebowski Zbigniew właśnie na cmentarzu ustalał polityczne deale,więc wyznaczył kierunek dla Kopaczyny. A i on sam pewnie niedługo będzie jedynką na liście wyborczej PO. Po drugie,platformerska młodzież potrafiła dzielnie sikać na znicze zapalone pod Krzyżem na Krakowskim Przedmieściu ku pamięci pomordowanych w Smoleńsku. Więc ewentualnych głosów oburzenie nie zrozumiem. Zresztą,sam oberałtorytet dla przygłupów,czyli naczelny Szechter kraju wydał wtedy oświadczenie,że są to niewinne zabawy młodzieży,a nie żadne zwyrodnialstwo.
Tak więc, Ewciu,do dzieła!
